


p.s.: ... że zacytuję na zachętę:
Niebo i ziemia nie przejawiają (cnoty) ludzkości i traktują
dziesiątki tysięcy istot jak (ofiarne) psy ze słomy.
Mędrzec nie przejawia (cnoty) humanitarności i traktuje
(wszystkich ludzi) stu rodów jak (ofiarne) psy ze słomy.
Czyż przestrzeń między niebem i ziemią nie wydaje się jako
miech kowalski albo flet. Jest pusta ( w środku), ale nie można jej
wyczerpać. Znajduje się (w ciągłym) ruchu i coraz więcej wydaje
(na świat rzeczy).
Wielosłowie (gadatliwość) wróży niepowodzenie, dlatego lepiej jest
zachować umiar.